Łączna liczba wyświetleń

środa, 2 stycznia 2013

Początki i nie tylko.........

Kochani od dawna jestem na Facebooku nie miałam bladego pojęcia do czego on jest.Nie umiałam tam się poruszać więc rzadko zaglądałam,aż do momentu kiedy przez przypadek trafiłam na Spotkania Robótkowe Iwonki.Normalnie wpadłam tam i utknęłam na dobre,ale to jest małe piwko,nie dość że wpadłam jak śliwka w kompot to w dodatku poznałam tak wspaniałe osoby,że najchętniej bym w ogóle non stop siedziała przy komputerze.Do tej pory tylko wyszywałam xxx i od czasu do czasu coś tam dłubałam na drutach no i czasami coś tam uszyłam.Ale od kiedy poznałam pewne osoby to zaczęłam szydełkować i o dziwo coś tam pojęłam,wprawdzie nie potrafię czytać schematów,ale niektóre koleżanki okazały się aniołami i rozpisały mi każde oczko rząd po rzędzie że mogłam stworzyć bombki,zrobić czapkę, otulacz,serwetkę.Ale najważniejsze jest w tym wszystkim to że zawiązały się przyjaźnie a jedna w szczególności.Ja zawsze sceptycznie podchodziłam do internetu a teraz wiem że w ciężkich chwilach zawsze mam z kim porozmawiać,że jest ktoś kto wysłucha,doradzi,pomoże.Ponad miesiąc byłam chora i ani razu nie czułam się samotna dzięki Ewie,Asi Małgosi,Iwonce,Kasi,Wioli i wielu,wielu innym osobom.Zabrakło by bloga by ich wypisywać.Mogę tylko  powiedzieć jedno - DZIĘKUJĘ.

10 komentarzy:

  1. Cieszę się że masz blog i mogę pooglądać Twoje cudeńka. :) Pozdrawiam serdecznie, już Cię dodaję do obserwowanych i zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. blog to fajna sprawa:) rok temu zakładałam...zleciało w miłym towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam Cię Jolu poinformować że też mam od dawna blog , a Ty mnie kochana już obserwujesz i dodałaś mnie do swojej listy blogów. Dziękuję Ci za to. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miło mi ze mam dookoła samych wspaniałych ludzi

    OdpowiedzUsuń
  5. "wpadłam jak śliwka w kompot"
    he, bywa...

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło Cię powitać wśród blogowiczek. Wciągnie Cie to , że czasu braknie na inne rzeczy.Pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolu wiem, doskonale to wiem ! Akurat ja zaczęłam odwrotnie najpierw pochłonął mnie blog później wpadłam w nasze spotkania... bo jak nie wpaść w nie całkowicie ? Nie da się !! ;-))

    OdpowiedzUsuń